Wednesday, November 7, 2018

[30-PL] Recenzja: The Werewolf on Lowre Few Lane - Bryce Bentley-Tales

Bryce Bentley-Tales
Seria: -
Tom: 1/1
Wydawnictwo: NineStar Press
Gatunek: fantastyka YA LGBT
Długość: 49 000 słów
Liczba stron: 270

Czytane po: angielsku
Format egzemplarza recenzenckiego: epub
Ocena:✮✮✮✮


O starym, rozpadającym się domu przy Lowre Few Lane 44 od wielu lat krążą niesamowite historie, w które ciężko uwierzyć. Choć przez pewien czas były uśpione, teraz odżywają na nowo, kiedy w jego wnętrzu znikają bracia bliźniacy, a ze środka dobiegają niepokojące odgłosy.
Nastoletni Colton Ryan i jego najlepsza przyjaciółka Jade postanawiają zbadać sprawę nawiedzonego domu na własną rękę. Kiedy kręcąc się w okolicy Lowre Few Lane dwójka przyjaciół spotyka Dylana, ucznia z wymiany, który wpadł Coltonowi w oko, wszystko powoli zaczyna nabierać tempa. Młody Amerykanin skrywa bowiem tajemnicę, równie niesamowitą, co stary dom, zaś jej odkrycie wystawi na próbę świeżo zbudowaną przyjaźń oraz odwagę grupy nastolatków.


Już na samym wstępie tej recenzji chciałabym zauważyć, iż „The Werewolf on Lowre Few Lane” jest powieścią niewątpliwie przeznaczoną dla młodych, nastoletnich czytelników. Świadczy o tym między innymi przedział wiekowy paczki głównych bohaterów, mających od 12 do 14 lat. Myślę, że właśnie oni stanowią jedną z zalet tej pozycji, jako że odznaczają się wartą naszej uwagi różnorodnością. Chociaż akcja książki toczy między innymi w Irlandii, to poza bohaterami czysto irlandzkiej narodowości, znajdziemy tu także Amerykanina i co najważniejsze, pół-Azjatę, grającego pierwsze skrzypce i będącego narratorem tej historii. Co więcej, przedstawiona tu paczka przyjaciół składa się z osób o różnej płci, różnorodnych talentach, cechach charakteru, a nawet poziomie inteligencji. Mało tego, główny bohater jest gejem, co w moim odczuciu stanowi ogromną zaletę. Tym bardziej, że jego najbliżsi przyjaciele, którzy wiedzą o jego orientacji seksualnej lub przynajmniej się jej domyślają, w pełni go akceptują, a nawet na swój sposób wspierają. Bryce Bentley-Tales zadbał więc o to, aby jego bohaterowie nie tylko byli, ale także coś sobą reprezentowali.

Uważam, że bardzo interesujący jest sposób w jaki autor wykorzystał różnice językowe, a w jednym przypadku także kulturowe, między bohaterami mieszkającymi w Irlandii, a Dylanem, który wychował się w Stanach Zjednoczonych. Albowiem używający języka potocznego właściwego dla swojego kraju, bohaterowie skazani są czasami na wyjaśnianie znaczenia swoich słów. Przyznaję, że dla mnie, jako osoby spoza angielskiego kręgu językowego, było to bardzo fascynujące. Miałam też wrażenie, że autor postarał się, aby jego postaci posługiwały się językiem odpowiednim dla ich wieku. W tym wypadku nie mnie jednak oceniać czy rzeczywiście mu się to udało. Mogę za to szczerze przyznać, że pod tym względem „The Werewolf on Lowre Few Lane” było dla mnie interesującą lekturą. Ponadto muszę zauważyć, że poprzez różnice językowe Bryce Bentley-Tales w zabawny i dowcipny sposób podkreślił dodatkowo siłę przyjaźni, jaka rodzi się między bohaterami. Tak naprawdę różni ich bowiem więcej, niż pozornie może się wydawać. A jednak Colton i jego paczka stoją po stronie Dylana nawet, kiedy na szali waży się ich życie. Tym samym autor przedstawił przyjaźń silniejszą od różnic.

Kolejną niewątpliwą zaletą „The Werewolf on Lowre Few Lane” jest akcja. Autor wypełnił nią powieść po brzegi i zadbał o to, aby czytelnik nie nudził się nawet przez chwilę. Interesujące wydarzenia następują jedne po drugich i tak naprawdę chyba nie ma strony, na której nie działoby się coś fascynującego. W tym miejscu warto zauważyć, że chociaż nie uświadczymy tu szczegółowych, długich opisów, to każda ze scen, które składają się na akcję tej książki jest przedstawiona na tyle wyczerpująco, aby zadowolić czytelnika, a jednocześnie nie zaburzać szybkiego tempa. Jedyny problem może stanowić fakt, iż fascynująca przygoda naszych bohaterów kończy się raczej szybko i niewinnie. Na fajerwerki, wielkie dramaty i trudne wybory nie ma więc co liczyć, ale niewątpliwie zabawa podczas lektury jest przednia.

Muszę jednak przyznać, że gdzieś w tym natłoku niesamowitych wydarzeń i wartkiej akcji zagubiły się uczucia i emocje. Wprawdzie pierwszoosobowa narracja nie pozwala nam na wgląd w myśli i serca większości postaci, niemniej jednak powinna zaoferować nam chociaż minimalny wgląd w psychikę Coltona. I tu pojawia się problem, gdyż prawdę powiedziawszy czytelnik oczekuje po Coltonie trochę więcej, kiedy wokół niego dzieje się tak wiele, a większość wydarzeń ma paranormalne podłoże, co powinno wywrzeć na nim jakieś większe wrażenie. Tymczasem Colton i jego przyjaciele wydają się chłonąć wszystko jak gąbki i akceptować bez zadawania pytań. Także w przypadku niebezpieczeństwa grożącego bliskim naszych bohaterów, nie otrzymujemy z ich strony reakcji, jakiej się spodziewamy. Przyznaję jednak, że może brzmieć to wszystko trochę gorzej, niż jest w rzeczywistości. W końcu w wieku lat 12-14, pewne fakty niewątpliwie łatwiej jest przyjąć do wiadomości i zaakceptować.


Podsumowując, historię przedstawioną w „The Werewolf on Lowre Few Lane” uważam za jak najbardziej wartą uwagi młodych czytelników. Wypełniona akcją i fantastyką, bez wątpienia spodoba się wielu nastoletnim odbiorcom, którzy na pierwszym miejscu stawiają przygodę i różnorodność bohaterów oraz wolą, kiedy wątek romantyczny jest zaledwie dodatkiem, a nie główną osią fabuły.


Headcanon: Za każdym razem, kiedy Dylan za karę nie może spotkać się z Coltonem, wymykają się z domów na nocne randki, podczas których Dylan pozostaje pod postacią wilka.

Fanfiction idea: Ronan spędza w Irlandii kilka dni, podczas których poznaje kobietę, w której się zakochuje.

AU idea: Colton, Jade i Thomas pracują w ZOO, gdzie zostaje zatrudniony nowy pracownik, Dylan, będący wielkim miłośnikiem wilków. 


Bryce Bentley-Tales


______________________________________

No comments:

Post a Comment