Seria: Obsessed
Tom: 2/4
Wydawnictwo: Samodzielnie wydane
Gatunek: erotyk gejowski, gejowski romans erotyczny
Długość: 24 000 słów
Gatunek: erotyk gejowski, gejowski romans erotyczny
Długość: 24 000 słów
Liczba stron: 101
Czytane po: angielsku
Format egzemplarza recenzenckiego: epub
Ocena:✮✮✮✮✮✮
Po niezwykle namiętnej nocy spędzonej z Sebastianem, Meik nie może odgonić się od myśli o młodym, atrakcyjnym muzyku. Chłopak okazał się narkotykiem, który wystarczyło raz skosztować, aby się od niego uzależnić. Idąc za radą zdegustowanej jego zachowaniem asystentki, Meik postanawia przygarnąć Sebastiana pod swój dach, aby w zamian mieć go na każde swoje skinienie. Okazuje się jednak, że podobnie jak zażywanie narkotyków, także przebywanie z Sebastianem pociąga za sobą niechciane wizje, nad którymi nie sposób zapanować. Zamknięta na samym dnie świadomości przeszłość powraca aby nawiedzać Meika niczym duch z „Opowieści Wigilijnej”.
Po gorącej i nastawionej przede wszystkim na pierwsze seksualne zbliżenie dwójki bohaterów pierwszej części „Meik&Sebastian – Obsessed”, druga odsłona serii zaczyna powoli przechodzić z czystej erotyki na grunt romansu. Zauważamy to chociażby na samym początku tej nowelki, kiedy to zaczyna robić się naprawdę słodko. W Meiku dostrzegamy wtedy bowiem nie tylko „chodzącą niezaspokojoną podnietę”, ale także człowieka, który posiada serce i potrafi troszczyć się o inną osobę. I chociaż mężczyzna sam przed sobą utrzymuje, że głównym powodem jego starań jest seks, to w gruncie rzeczy pokazuje się nam od innej niż dotychczas strony. Muszę przyznać, że o ile w pierwszej części zakochałam się w czysto erotycznej stronie przedstawianej przez Quin&Perin historii, to w drugiej wcale nie przeszkadza mi to, że między bohaterami coś wydaje się powoli zmieniać. Prawdę mówiąc, tego właśnie oczekiwałam po tej opowieści w miarę jej rozwoju i cieszę się, że to właśnie dostałam. Zresztą wspomniana słodycz początku naprawdę mnie urzekła i sprawiła, że na mojej twarzy pojawił się ten rodzaj uśmiechu, którego nie było na niej poprzednio.
Recenzując tę część historii Meika i Sebastiana bezsprzecznie należy wspomnieć o pojawiających się tu flashbackach, odnoszących się do przeszłości Meika. Przyznaję, że były one dla mnie pewnym zaskoczeniem, jako że nie spodziewałam się wglądu w przeszłość mężczyzny. Niemniej jednak, cieszę się z tego, że autorki pozwalają nam poznać lepiej tego bohatera, jak również pokazują nam w jaki sposób stał się osobą, którą jest, jako że od razu zaczynamy domyślać się tego, co spotkało Meika w przeszłości i co sprawiło, że postanowił zamienić swoje serce w lód. Co więcej, właśnie dzięki flashbackom zaczynamy dostrzegać to, jak bardzo złożonym jest on bohaterem oraz widzimy głębię, jaką w sobie kryje. To jednak nie wszystko, jako że kolejną funkcją wglądu w przeszłość mężczyzny wydaje się być budowanie kontrastu między tym, jaki był w przeszłości – kochający, czuły, pełen ciepła – a jaki jest teraz – dominujący, czasami niemal brutalny. Wszystko, co zawdzięczamy flashbackom jest więc ze sobą w pewnym stopniu powiązane i sprawia, że „Meik&Sebastian – Obsessed” wciąga czytelnika jeszcze bardziej w tę z każdą stroną coraz bardziej interesującą opowieść.
Ponadto, w tej części serii zaczynamy dostrzegać wspomnianą w tytule obsesję. O ile wcześniej Meik wydawał się po prostu seksualnie zainteresowany Sebastianem, o tyle teraz naprawdę nie potrafi przestać myśleć o młodym muzyku. Niemniej jednak, jego szaleństwo na punkcie chłopaka nie opiera się tylko na natarczywych myślach, jak miało to miejsce do tej pory, oraz entuzjastycznych reakcjach ciała na wspomnienie ich pierwszej seksualnej przygody. Do głosu dochodzi bowiem także przemożna chęć posiadania chłopaka na własność, naznaczenia go, jako należącego tylko i wyłącznie do Meika. To jednak nie wszystko, w czym przejawia się obsesja mężczyzny, jako że Sebastian jest więcej niż zwykłą „zabawką”. Jest „zabawką” posiadającą wolną wolę, a to oznacza, że może w każdej chwili zniknąć z życia Meika. Nic więc dziwnego, że do pewnego stopnia mężczyzna stara się go tej wolnej woli pozbawić. Jest niczym samolubne dziecko, które oczekuje od swojego psa całkowitego, ślepego posłuszeństwa, ponieważ chce się nim chwalić przed rówieśnikami, ale bardzo łatwo staje się zazdrosne.
Podsumowując, druga odsłona „Meik&Sebastian – Obsessed” pod pewnymi względami niewątpliwie może uchodzić za jeszcze lepszą od poprzedniej. Autorki nadają tej historii psychologicznej i uczuciowej głębi, czym czynią ją niezwykle interesującą. Co więcej, swojego głównego bohatera ukazały jako kogoś niezwykle fascynującego i skomplikowanego, czym bezsprzecznie zniewalają czytelnika. Krótko mówiąc, było bardzo dobrze, a jest jeszcze lepiej!
Headcanon: Wszystkie kłótnie Meika i Sebastiana są tak głośne i dramatyczne, że wszyscy sąsiedzi je słyszą, zaś ich godzenie się jest tak dzikie i gorące, że o tym ich sąsiedzi również wiedzą.
Fanfiction idea: Meik kupuje sprzęt do DBSM i wykorzystuje go na Sebastianie według planu sesji z internetu. Kolejną sesję planuje już samodzielnie.
AU idea: Meik jest seryjnym gwałcicielem i mordercą, który na swoją kolejną ofiarę wybiera Sebastiana. Sebastian okazuje się jednak nie zachowywać jak na ofiarę przystało, co budzi w Meiku uczucia, których istnienia nie podejrzewał.
______________________________________
No comments:
Post a Comment