Seria: Obsessed
Tom: 4/4
Wydawnictwo: Samodzielnie wydane
Gatunek: gejowski romans erotyczny
Długość: 18 000 słów
Gatunek: gejowski romans erotyczny
Długość: 18 000 słów
Liczba stron: 75
Czytane po: angielsku
Format egzemplarza recenzenckiego: epub
Ocena:✮✮✮✮✮✰
Sebastian w końcu wyznał Meikowi swoją miłość, jednak odpowiedź jaką otrzymał sprawiła, że młody muzyk odszedł i całkowicie zniknął z życia mężczyzny, który skradł jego serce. I chociaż Meik szybko zrozumiał, że popełnił niewybaczalny błąd, gdy pijany nazwał Sebastiana imieniem swojego byłego chłopaka, to jednak nie dane jest mu ani go naprawić, ani też się wytłumaczyć. Młody, bezdomny gitarzysta jakby rozpłynął się w powietrzu.
Wspomnienia przeszłości, które Sebastian zaczął miarowo budzić w Meiku, teraz napływają niepowstrzymaną falą i zalewają mężczyznę, który jest zmuszony w końcu się z nimi zmierzyć.
Wspomnienia przeszłości, które Sebastian zaczął miarowo budzić w Meiku, teraz napływają niepowstrzymaną falą i zalewają mężczyznę, który jest zmuszony w końcu się z nimi zmierzyć.
Myślę, że już na samym początku tej recenzji należy zauważyć, iż historia zawarta w czwartej części „Meik&Sebastian – Obsessed” bardzo różni się od tych, które czytaliśmy do tej pory. Skupia się bowiem przede wszystkim na Gabrielu i Meiku, a więc na przeszłości, którą przez ostatnie dwie odsłony poznawaliśmy kawałek po kawałku. Z jednej strony na pewno zaletą jest fakt, iż mamy dzięki temu jeszcze większy i dokładniejszy wgląd we wspomnianą przeszłość tej dwójki, jak również w końcu upewniamy się, co do naszych przewidywań dotyczących ich losów. Wiemy więc już z całą pewnością, co uczyniło Meika osobą, jaką był do tej pory i poniekąd także, co dostrzegł w Sebastianie, kiedy zainteresował się nim przy pierwszym spotkaniu. Minusem jest tu jednak to, iż młodemu muzykowi poświęcono naprawdę bardzo niewiele miejsca. W tej części Sebastian tak naprawdę niemal nie istnieje, jest zaledwie myślą, która bezustannie błąka się po umyśle Meika, a to ogromna szkoda.
Przejdźmy jednak dalej, ponieważ dużą zaletą przedstawionej tu historii jest z całą pewnością dojście do końcowego etapu ewolucji Meika jako bohatera. Nasz obraz jego osoby staje się teraz na tyle pełny, na ile jest to możliwe w przypadku głównej postaci fikcyjnej, dzięki czemu jesteśmy w stanie całkiem wyraźnie nakreślić jego sylwetkę psychologiczną, co niewątpliwie zawdzięczamy autorkom. Zaznaczmy, że w tej części „Meik&Sebastian – Obsessed” w końcu mamy okazję zobaczyć także to, co mężczyzna do tej pory ukrywał i czego się wyrzekał. Meik stając się bardziej szczerym z samym sobą oraz godząc się ze swoją przeszłością, aby móc rozpocząć drogę ku przyszłości, robi obrót o dobrych sto osiemdziesiąt stopni, za co naprawdę warto pochwalić Quin&Perin. I chociaż przyznaję, że w tej odsłonie historii nacisk został położony na przeszłość, nie zaś na teraźniejsze myśli i uczucia mężczyzny, to jednak czytelnik naprawdę wiele jest w stanie wynieść z tej ostatniej części powieści.
Na koniec chciałabym dodać, że czwarta odsłona „Meik&Sebastian – Obsessed” to w ogromnej mierze prawdziwy wyciskacz łez, a to za sprawą Gabriela. Czytelnik miał okazję pokochać go szczerze już wcześniej, zaś teraz może umocnić swoje uczucia względem niego, jak również dowiedzieć się o nim jeszcze więcej. Przyznaję, że autorki postąpiły bardzo nie fair, ponieważ skradły nasze serca bohaterem, będącym częścią przeszłości, któremu zamknęły drogę do powieściowej teraźniejszości. Tym samym, Quin&Perin postawiły nas w sytuacji bez wyjścia, jako że nie możemy oprzeć się słodyczy i czarowi Gabriela, a jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że przyjdzie nam cierpieć. Przecież to czysty sadyzm i brak współczucia dla czytelników!
Podsumowując, czwarta, a zarazem ostatnia część „Meik&Sebastian – Obsessed” to naprawdę pełne wzruszeń zakończenie niesamowitej historii, która na długo zapada czytelnikom w pamięć. Ta odsłona sama w sobie wydawać się może trochę niekompletna, jednak w zestawieniu z poprzednimi, tworzy coś fantastycznego i cudownego. Uważam więc, że po „Meik&Sebastian – Obsessed” naprawdę warto sięgnąć. Ja tę powieść kocham całym sercem i jestem pewna, że Wy również ją pokochacie.
Headcanon: Meik ma dni, kiedy nadrabia wszystkie stracone lata czułości do tego stopnia, że Sebastiana czasami mdli.
Fanfiction idea: Meik śni o życiu Gabriela po śmierci, kiedy to chłopak jest duchem, który zakochuje się w medium.
AU idea: Bez wiedzy Meika, do piwnicy jego domu wprowadzają się dwa koty. Kiedy to odkrywa, początkowo planuje się ich pozbyć, ale ostatecznie pozwala im zostać u siebie. Okazuje się jednak, że Gabriel i Sebastian, bo tak Meik nazwał koty, to w rzeczywistości dwa kotołaki.
______________________________________
No comments:
Post a Comment