Sunday, March 3, 2019

[57-PL] Recenzja: Pros & Cons of Vengeance - A.E. Wasp

Seria: Pros & Cons
Tom: 1/?
Wydawnictwo: Samodzielnie wydane
Gatunek: Romantyczne MM Suspense
Długość: 83 000
Liczba stron: 331

Czytane po: angielsku
Format egzemplarza recenzenckiego: epub
Ocena:✮✮✮✮✰✰


Oto oni – szantażowana przez zmarłego oszusta (!) „wesoła kompania” składająca się z pięciu mężczyzn mających na sumieniu grzeszki, których ujawnienie może całkowicie zrujnować ich życie. Aby odpokutować i uwolnić się od zagrożenia jakim jest ujawnienie ich win, zmuszeni są współpracować ze sobą w celu wykonania 5 zleceń, które w imieniu zmarłego przekazuje im jego adwokatka.
Pierwsze zadanie otrzymuje Steele Alvarez, pracujący jako ochroniarz bandzior o ujmującym usposobieniu. Jego misją jest unieszkodliwienie wpływowego i niebezpiecznego senatora, który zagraża życiu niesamowicie atrakcyjnego Brecka i jego równie apetycznego przyjaciela. W grę nie wchodzi jednak tylko pozbycie się problemu, ale także zemsta na senatorze.


„Pros & Cons of Vengeance” to pierwszy tom całkiem interesującej serii, która bezsprzecznie kryje w sobie duży potencjał. Nie sposób jednak ukryć, że akcja rozkręca się raczej powoli, toteż czytelnik musi uzbroić się w cierpliwość zanim dotrze do naprawdę interesujących wątków i ostatecznie zaangażuje się w lekturę. Przyznaję, że to powolne tempo stanowi pewien minus, ponieważ wymaga od czytelnika zaufania i wiary w to, że w powieści coś w końcu zacznie się dziać. Z drugiej jednak strony, zaletą jest tu fakt, iż mamy dzięki temu okazję skupić się na bohaterach, których gromadkę poznajemy już w prologu oraz na wydarzeniach, które rozgrywają się na początku powieści, gdyż to właśnie one są naszym głównym drogowskazem pozwalającym na zrozumienie przedstawionej tu historii. Jest to tym ważniejsze, że im szybciej uda nam się odnaleźć w „Pros & Cons of Vengeance”, tym szybciej jesteśmy w stanie cieszyć się lekturą.

Wspomniałam, że zaczynając lekturę „Pros & Cons of Vengeance” jesteśmy zmuszeni wierzyć w to, że historia rozkręci się i w końcu nas pochłonie. Na szczęście A.E. Wasp nie zawodzi i tak właśnie się dzieje. Powieść krok po kroku nabiera tempa i staje się interesująca pod wieloma różnymi względami – zarówno jeśli chodzi o fabułę, jak i bohaterów oraz ich uczucia. W końcu mamy tu do czynienia z wyjątkowym teamem, co już samo w sobie jest obietnicą ciekawych wydarzeń i ogromną zaletą tej książki. Przyznaję, że od dziecka miałam słabość do historii, w których zamiast jednego, osamotnionego bohatera, świat ratowała cała wesoła gromadka przyjaciół, czy też przyszłych przyjaciół, jeśli znajdowali się na początku swojej drogi. Sami mogli wprawdzie zdziałać wiele, ale dopiero razem zyskiwali prawdziwą siłę do walki. I tak właśnie mają się sprawy w tej powieści. Zamiast obserwowania zmagań jednej tylko postaci, stajemy się częścią szalonego teamu, który nie pozwala nam się nudzić.

W „Pros & Cons of Vengeance” bardzo podoba mi się to, że nasi bohaterowie są niczym oreo. Jako grupa złodziei, oszustów, czy po prostu osób mających coś na sumieniu, wydają się być bliscy czarnym charakterom, co symbolizuje twarde, ciemne ciasteczko. A jednak, kiedy w końcu lepiej ich poznajemy i zaglądamy w ich dusze, dostrzegamy w nich coś dobrego, predyspozycje do pomagania ludziom, zamiast szkodzenia im. I właśnie to porównałabym do jasnej, kremowej masy znajdującej się wewnątrz wspomnianego oreo. Fakt, że w powieści odkrywamy przede wszystkim to, co bohaterowie, a przynajmniej część z nich, kryją pod tą twardą powłoką, która czyni z nich osoby nieprzystępne, złe, sarkastyczne, posiada swój nieodparty czar. Co za tym idzie, autorka dotyka poniekąd tematów natury etycznej. Bądźmy szczerzy, nasz team to nie grupa świętoszków, toteż nie zwalczają zła dobrem. A to wpływa na nasze zainteresowanie zarówno przedstawioną historią, jak i przede wszystkim samymi bohaterami.

Kolejną zaletą „Pros & Cons of Vengeance” jest różnorodność postaci, które w ogromnej mierze różnią się przede wszystkim pod względem charakterów. Dzięki temu ich interakcje są czasami trudne do przewidzenia, zabawne lub pełne powagi, cechują się swoistą ociężałością lub intensywnością, zaciekłością lub szybkim poddaniem się. Wpływa to także na wyraźnie widoczną gołym okiem chemię między Steelem i Breckiem. To co czyni tę dwójkę tym kim są, sprawia także, że tak dalece do siebie pasują. To z kolei ma znaczenie dla czytelników, którzy sami mogą ocenić, na ile lubią poszczególnych bohaterów lub nie. Ja osobiście zostałam wielką fanką Steele’a, który naprawdę jest niesamowicie czarujący i szybko podbił moje serce. Nie zaprzeczę jednak, że także inni bohaterowie zdołali mnie do siebie przekonać i już nie mogę doczekać się chwili, kiedy dowiem się o nich czegoś więcej. 


Podsumowując, „Pros & Cons of Vengeance” nie jest wprawdzie lekturą idealną, jako że posiada swoje wyraźne wady i jeszcze wyraźniejsze zalety, ale niewątpliwie oferuje czytelnikowi całkiem ciekawą rozrywkę. Osoby cierpliwe, które przejdą przez pierwsze leniwe rozdziały na pewno nie będą żałować, że postanowiły przeczytać tę powieść do końca. Ma ona bowiem potencjał i naprawdę może się podobać.


Headcanon: Breck lubi czasami prowokować seksualnie Steele’a do granic jego wytrzymałości, do momentu kiedy Steele zamienia się w istną bestię.

Fanfiction idea: Breck i Danny upijają Steele’a na tyle, aby śpiącego przykuć go do łóżka kajdankami z różowym futerkiem. A to dlatego, że Breck ma ochotę eksperymentować na swoim kochanku z lekkim BDSM  używając piórek, wstążek itp.

AU idea: Siostra Steele’a, która pracuje jako służąca u arystokratycznej rodziny Pfeifferów, zachorowała i prosi Steele’a aby poszedł za nią do pracy. Mężczyzna zgadza się na to, chociaż nie jest z tego powodu zachwycony. Widząc „nową” atrakcyjną „sprzątaczkę” Breck postanawia podrażnić się z nim odrobinę na różne dziwaczne sposoby.


MOODBOARD W PRZYGOTOWANIU


______________________________________

No comments:

Post a Comment