Crucify my Love: Gay Book Reviews: [10-PL] Recenzja: For You I Fall

Seria: Angels & Misfits

Tom: 1/?

Wydawnictwo: samodzielnie wydane
Gatunek: MM, paranormal, romans gejowski
Długość: 78 000 słów

Liczba stron: 239

Czytane po: angielsku

Format egzemplarza recenzenckiego: epub

Ocena:✮✮✮✮✮✮

Przed dziesięcioma laty Seth był świadkiem czegoś, czego nigdy nie powinien był zobaczyć. Co więcej udokumentował wszystko na zdjęciach, które mogły pogrążyć naprawdę niebezpiecznego człowieka znanego jako Lekarz. Nie mając odwagi stawić temu wszystkiemu czoła, Seth wybrał ucieczkę i przez lata żył na ulicy. Teraz powoli staje jednak na nogi i pomaga innym, którzy, tak jak kiedyś on, są bezdomni. Niestety przeszłość nie zapomniała o chłopaku, który znowu staje twarzą w twarz z koszmarem sprzed lat i tym razem spotkanie z Lekarzem Seth musi przypłacić życiem.
Dante jest aniołem, któremu wiele lat wcześniej przydzielono opiekę nad Sethem. Obserwując tego niewinnego, pełnego ciepła chłopaka powoli i nieubłaganie zakochuje się w nim bez pamięci. Problem w tym, że aniołom nie wolno kochać. Kiedy jednak Sethowi grozi niebezpieczeństwo, Dante ma w nosie zasady. Niestety nie udaje mu się uratować podopiecznego i jedyne, co może teraz zrobić to pomóc duchowi Setha w wymierzeniu sprawiedliwości zanim ten będzie zmuszony wybrać jedną z dróg ku wieczności, co na zawsze ich rozdzieli.
Czy nie można jednak zignorować zasad aby uchwycić szczęście, które ciągle wymyka się Sethowi i Dantemu z rąk? A gdyby istniał sposób, aby tych dwoje zostało razem, to czy nie warto byłoby o to zawalczyć?

Romans paranormalny to prawdopodobnie najpopularniejszy współcześnie gatunek literacki, co niewątpliwie utrudnia autorom tego typu książek stworzenie oryginalnej historii, która zapadnie czytelnikowi w pamięć. Mam jednak wrażenie, że Colette Davison oraz T.N. Nova naprawdę zdołały to osiągnąć i to w całkiem dobrym stylu. Albowiem „For You I Fall” to historia miłości dwojga istot, które choć w pewnym momencie swojego istnienia mają ze sobą styczność, to ostatecznie przynależą do dwóch różnych planów – anioła oraz ducha. Co istotne, nie chodzi tu o uczucie między przypadkową dwójką, ale o miłość pomiędzy znającymi się już wcześniej osobami – duchem zamordowanego młodego mężczyzny oraz strzegącym go za życia aniołem. Autorki przekształciły więc znany i popularny motyw związku anioła stróża i przypisanego mu do ochrony człowieka, w coś o wiele bardziej interesującego oraz posiadającego elementy dramatu. Nie ograniczyły się bowiem wyłącznie do przedstawienia zakazanego uczucia, ale dodały do niego także śmierć i presję upływającego czasu, jaki pozostaje kochankom przed ostatecznym odejściem duszy ku jej przeznaczeniu. Przyznaję, że w ten sposób autorki od razu podbiły moje serce, jak również wielokrotnie wycisnęły z moich oczu łzy.

Oryginalny związek to jednak nie wszystko, czym może pochwalić się ta powieść. „For You I Fall” posiada również naprawdę dobrą fabułę, na którą składają się uczucia oraz akcja, skupiająca się w głównej mierze na poszukiwaniu rozwiązania problemów, z jakimi muszą zmagać się bohaterowie. Autorki połączyły te dwa elementy w idealnych proporcjach, dzięki czemu czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę. W czasie lektury nie możemy bowiem narzekać ani na to, że bohaterowie skupiają się tylko na trudnościach, którym muszą stawić czoła, ani też na to, że wszystko kręci się wokół ich związku i intymnej bliskości. Właśnie dzięki zachowaniu takiej równowagi, lektura tej powieści sprawiła mi ogromną przyjemność. Jeśli jednak miałabym wskazać jakąś wadę fabuły, myślę, że byłoby nią zbyt szybkie i za łatwe rozwiązanie problemu Lekarza. Przyznaję bowiem, że po mocnym początku z jego udziałem, spodziewałam się na koniec trochę więcej „fajerwerków” – w pewnym stopniu nawet w dosłownym znaczeniu tego słowa, biorąc pod uwagę to, czego dowiadujemy się na jego temat. Tak czy inaczej, całość fabuły prezentuje się naprawdę dobrze i interesująco, a to ogromna zaleta.

Muszę jednak zauważyć, że tym, co według mnie zajmuje w powieści najważniejsze miejsce są przedstawione w niej emocje. Wierzcie mi, ta historia niemal nimi ocieka, jako że Seth oraz Dante to bohaterowie, którzy nie tylko są, ale także czują, i to czują naprawdę wiele. Każda chwila ich życia, w tym także życia po życiu, przepełniona jest uczuciami, emocjami, plątaniną myśli. To fantastyczna sprawa, ponieważ właśnie dzięki temu jesteśmy w stanie poznać głównych bohaterów naprawdę dobrze, a co więcej odczuwane przez nich emocje udzielają się także nam, czytelnikom. Można więc powiedzieć, że akcja „For You I Fall” toczy się na dwóch płaszczyznach – z jednej strony mamy „fizyczne” wydarzenia, z drugiej zaś odpowiadające im emocje i uczucia. W końcu w grę wchodzi tu nie tylko miłość, ale również strach, śmierć, chęć naprawienia popełnionych za życia błędów, łamanie zasad, czy też podejmowanie ryzyka w imię uczuć. Wachlarz przedstawionych w powieści emocji jest więc naprawdę rozległy, co sprawia, że „For You I Fall” naprawdę potrafi nas poruszyć i miejscami wzruszyć do łez.

Na koniec chciałabym poruszyć jeszcze jedną kwestię, która przemawia na korzyść tej powieści – budowa świata przedstawionego. Znajdujemy się dopiero na samym początku przygody z serią „Angels & Misfits” toteż tajemnice tego uniwersum nie są nam jeszcze do końca znane, jednak autorki już w tym tomie zdołały pokazać czytelnikom przynajmniej niektóre rządzące tym światem zasady. I nie chodzi tylko o ustalone odgórnie prawa, których należy przestrzegać w zależności od rasy, wliczając w to rasy paranormalne, ale przede wszystkim o prawa fizyki. Każdy z nas podlega im w pewnym stopniu i nie inaczej jest z żyjącymi w tym uniwersum istotami. Zazwyczaj nie zwracamy na tę kwestię uwagi, jednakże w przypadku „For You I Fall” nie sposób tego pominąć. Dlaczego? Przede wszystkim należy pamiętać, że mamy tu do czynienia z duchem, a więc istotą pozbawioną materialnego ciała. Colette Davison i T.N. Nova wielokrotnie to podkreślają w różnoraki sposób. Prawdziwy kunszt autorek widzimy jednak wtedy, kiedy okazuje się, że istnieje sposób aby uczynić ducha w pewnym stopniu cielesnym. Tak się jednak składa, że cielesny duch w dalszym ciągu nie jest w 100% materialny, jako że nie posiada stałego ciała. Autorki uświadamiają nam ten fakt w sposób, którego nie sposób nie docenić, a o którym nie mogę powiedzieć nic więcej, nie chcąc psuć Wam zabawy. W każdym bądź razie, podkreślenie tego, że paranormalne istoty również podlegają fizyce jest dowodem na to, że stworzony przez autorki świat został dobrze przemyślany i solidnie skonstruowany.

Podsumowując, Colette Davison oraz T.N. Nova na fundamencie znanych motywów stworzyły powieść wyjątkową i pod pewnymi względami oryginalną. W doskonały sposób przedstawiły kalejdoskop odczuwanych przez bohaterów emocji oraz splotły ze sobą akcję i uczucia. Dzięki temu, „For You I Fall” w równym stopniu wyciska z naszych oczu łzy i wywołuje uśmiech. To naprawdę świetna powieść, którą całym sercem polecam!

Headcanon: Od czasu do czasu dla dodatkowego dreszczyku emocji, Seth i Dante kochają się w miejscach pełnych ludzi ze względu na swoje piękno i/lub historyczną wartość. Zawsze jednak znajdują wtedy dla siebie jakiś kącik poza zasięgiem wzroku innych.

Fanfiction idea: Seks nocą w powietrzu, ponad świątecznie przystrojonym, cudownie oświetlonym miastem.

AU idea: Seth jest fotografem, zaś Dante modelem. Ponieważ wielu celebrytów często flirtuje z Sethem, chłopak nie ulega łatwo czarowi sław. Dante musi się naprawdę mocno starać, aby zwrócić na siebie jego uwagę. Kiedy pewnego dnia razem utykają w windzie, okazuje się, że Seth ma klaustrofobię i podczas ataku paniki Dante stara się odciągnąć jego myśli od problemu za pomocą pocałunków i pieszczot.